Wykonanie: Caryl Swift
Reżyseria: Stanisław Miedziewski

premiera: 5 maja 1993

Co to znaczy „Kalamarapaksa”? Nic nie znaczy! Witkacy był mistrzem w konstruowaniu neologizmów, których z upodobaniem używał zarówno w swojej twórczości, jak i w kontaktach towarzyskich. Z kontekstu jednak wynika, że jest to określenie na sytuację zupełnie beznadziejną. Kiedy więc wszystko wali się w gruzy, jedyne, co możemy powiedzieć, to – Kalamarapaksa!

Rzecz o Witkacym . . . określa treść spektaklu. Bo chociaż o Witkacym wiemy już bardzo dużo, postać tego ekscentrycznego artysty kryje wciąż wiele tajemnic . . . W jaki sposób filozofia, system etyczny, poglądy społeczne i słynny katastrofizm odzwierciedlały osobowość Witkacego? I jakim właściwie był człowiekiem? Na te właśnie pytania starają się odpowiedzieć twórcy spektaklu. Postać Witkacego – człowieka wyłania się z opowieści bohaterki monodramu . . . Winifred Cooper, Angielka, żona Polaka. Zanurzona w zgrzebną PRLowską rzeczywistość, wraca we wspomnieniach do szalonych lat dwudziestych, które spędził w Zakopanem, ciesząc się zainteresowaniem Witkacego.

Przedstawienie nagrodzone na Ogólnopolskim Festiwalu Teatrów Jednego Aktora w Toruniu. Prezentowane było ponad 350 razy, m. in. w Teatrze im. St. I. Witkiewicza - Zakopane, Teatrze na Woli - Warszawa, Teatrze Kana -Szczecin, Teatrze Provisorium - Lublin, Teatrze Cogitatur - Katowice, Klubie Żak w Gdańsku, w Fundacji Pograniczna - Sejny, Instytucie Polskim - Moskwa, Centrum Kultury LIGA – Kołomna (Rosja), Instytucie Kultury Polskiej - Praga oraz podczas Festiwalu BOHNICE – 96 Praga.

fot. SAS

projekt: Andrzej Szczepłocki