Klub Plastyka im. Stefana Morawskiego wraz ze Słupskim Ośrodkiem Kultury zapraszają na wystawę pt. "Wszystko Wolno", podsumowującą 50 lat pracy twórczej Pawła Kędzierskiego. Wernisaż wystawy odbędzie się w poniedziałek, 20 sierpnia br. o godz. 18.00 w Galerii OT Rondo przy ul. Niedziałkowskiego 5a.
Paweł Kędzierski zajmuje się malarstwem i rzeźbą, związany jest z Klubem Plastyka im. Stefana Morawskiego SOK i Stowarzyszeniem Obszar Wrażliwości Artystycznej w Słupsku. Artysta urodził się w Lubrańcu na Kujawach w rodzinie o zainteresowaniach artystycznych. Szczególnie ważny był wpływ ojca, który grał na organach, fortepianie i malował obrazy. Tę ostatnią pasję przekazał synowi, który jeszcze w trakcie nauki realizował ją biorąc udział w konkursach plastycznych, w malowaniu dekoracji czy tworzeniu scenografii. Nieocenionym źródłem inspiracji i wiedzy były często odwiedzane wystawy malarskie, na których młody Paweł zapoznawał się z kunsztem technicznym i wrażliwością artystyczną bardziej doświadczonych kolegów.
Paweł Kędzierski sprowadził się z rodziną do Słupska już ćwierć wieku temu. Pracował bardzo intensywnie, kierując firmami branży obuwniczej. Malarstwo dawało mu wytchnienie po wyczerpującej pracy; zacisze domowe i malowanie obrazów relaksowało i dawało satysfakcję. Wraz z rosnącym zainteresowaniem światem przyrody, wzrastała też jego potrzeba ilustrowania tego, co zachwyca, a co jest przemijające – przestrzeni, światła i kolorów. Tejże pasji mógł oddać się w pełni dopiero po przejściu na emeryturę.
Oto, co na temat wystawy ma do powiedzenia sam autor:
Zwyczajowo w tym miejscu zamieszczany jest rys biograficzny autora czy beneficjenta. Daruję Państwu tę dość nudną część (myślę, że jestem rozpoznawalny).
Mam potrzebę wytłumaczenia się Państwu, dlaczego w dobie cyfryzacji, rozwiniętego internetu, robotyki - kiedy natychmiast mamy doskonałe fotografie, rzeźby wykonane przez elektronarzędzia - ja (z Innymi podobnymi do mnie) staję z pędzlem przed sztalugą czy ze starym wysłużonym dłutem przed klocem drewna i tworzę swój świat - o dziwo nie odbiegający od rzeczywistości, ale on jest mój - tylko mój. To, co wtedy odczuwam jest piękne, wzniosłe. Całe moje życie tworzyłem "pozornie" dla siebie (figurki z gliny, kapliczki z kory, wydobywałem korzenie na lubranieckich bagnach, malowałem różnymi technikami, rzeźbiłem, czy wreszcie projektowałem obuwie, itd.). Z czasem odezwała się we mnie potrzeba pokazania mojej twórczości Innym, poddania jej ocenie, może to "pycha", a może zwykła potrzeba akceptacji?
Jestem w wieku, w którym już mi "wszystko wolno".
Zapraszam Państwa do obejrzenia reprezentatywnej części "mojego świata", może znajdą w nim Państwo cząstkę Siebie...
Pamiętam, że na wystawie "Moje cztery pory roku" powiedziałem, parafrazując słowa piosenki Jerzego Stuhra - "malować każdy może, trochę lepiej, lub trochę gorzej..." i tego się będę dalej trzymał.
Życzę Państwu miłych chwil - Paweł Kędzierski