Przed nami marcowe seanse DKF Projekcja im. Grażyny Bożek-Szczepłockiej. W nadchodzącym miesiącu spotkamy się aż pięć razy, a motywem przewodnim filmów, które pokażemy będzie - szeroko pojęty - człowiek w kryzysie. W kameralnych opowieściach i tych zrealizowanych z epickim rozmachem sprawdzimy, jak bohaterowie wrzuceni w różne sytuacje życiowe próbują sobie z nimi poradzić.
Nasze pokazy zainauguruje 2 marca fabularny debiut Anny Maliszewskiej Tata - historia samotnego rodzica, który w wyniku nieprzewidzianych okoliczności wraz z kilkuletnią córką i jej przyjaciółką musi wyruszyć do Ukrainy. Niezwykle aktualna, choć zrealizowana jeszcze przed rosyjską agresją produkcja, mimo wagi poruszanych tematów jest wyjątkowo pogodna i pełna humoru. To, ujęta w ramy kina drogi, opowieść o odpowiedzialności, siostrzeństwie i dojrzewaniu do ojcostwa, swoiste feel-good movie jakiego dawno w polskim filmie nie było.
fot. Tata
Obrazem, który pokażemy w następny czwartek, 9 marca będą Duchy Inisherin. Punktem wyjścia tragikomicznej historii zrealizowanej przez Martina McDonagha jest nagłe zakończenie wieloletniej przyjaźni między dwoma mężczyznami i próba zrozumienia tej irracjonalnej decyzji przez jednego z nich. Opowieść zanurzona w czarnym humorze i malowniczych krajobrazach fikcyjnej wyspy to kolejna po latach produkcja brytyjsko-irlandzkiego reżysera, na planie której spotkali się Colin Farrell i Brendan Gleeson, tworząc jedne z najlepszych aktorskich kreacji.
fot. Duchy Inisherin
Skoro już mowa o wybitnych kreacjach, to wśród klubowych propozycji nie mogło oczywiście zabraknąć Tár (pokaz 16 marca). W roli tytułowej zobaczymy znakomitą Cate Blanchett, która nie tyle gra postać dyrygentki niemieckiej orkiestry, co - jak podkreślają zgodnie krytycy - jest w filmie Lydią Tár. Budując niezwykle realistyczny portret genialnej artystki u szczytu kariery, Todd Field przygląda się jednocześnie mechanizmom władzy, jej skomplikowanej naturze i funkcjonowaniu autorytetów w dobie kultury unieważniania.
fot. Tár
W kolejnym tygodniu, 23 marca, sięgniemy po nagrodzony Srebrnymi Lwami obraz Michała Kwiecińskiego Filip. Film inspirowany powieścią Leopolda Tyrmanda rozgrywa się w nazistowskich Niemczech, gdzie tytułowy młody polski Żyd pracuje jako kelner, podając się za Francuza. Reżyser realizując dramat w iście hollywoodzkim stylu, z rozmachem i międzynarodową obsadą, nie tyle koncentruje się na wojnie, co wykorzystuje jej tło, by w zniuansowany sposób opowiedzieć o człowieku naznaczonym traumą.
fot. Filip
Miesięczne spotkania zakończymy 30 marca pokazem Sundown. Najnowszy film Michela Franco, jednego z najciekawszych współczesnych twórców meksykańskich, zabiera widzów do nadmorskiego kurortu, w którym bohater spędzający wakacje z rodziną przeżywa egzystencjalny kryzys. Reżyser po mistrzowsku prowadząc wyciszoną, ale trzymającą w nieustannym napięciu narrację, stawia pytania o to, co naprawdę czyni nas szczęśliwymi: pieniądze, miłość, więzi, a może ich brak?
fot. Sundown
Seanse klubowe odbywają się w każdy czwartek w sali kina Rejs (Emcek, al. 3 Maja 22) zawsze o godzinie 18:00 i rozpoczynają się prelekcją filmoznawcy Bartosza Murawskiego. Wszystkich, którzy mają ochotę podyskutować jeszcze o filmie przy gorącej herbacie, zapraszamy po pokazie do sali Tango (wejście z holu kina).
Miesięczny karnet w cenie 65 zł można nabyć w kasie kina. Na seanse prowadzona jest również sprzedaż pojedynczych biletów, dostępnych stacjonarnie, jak i przez internet.