„Lata nauki Wilhelma Meistra"Scenariusz na motywach fragmentów powieści Lata nauki Wilhelma Meistra Jana Wolfganga Goethego oraz Hamleta Williama SzekspiraReżyseria: Stanisław MiedziewskiWykonanie: Mikołaj Prynkiewicz
Bohaterem monodramu, powstałego na motywach fragmentów powieści „Lata nauki Wilhelma Meistra" Johanna Wolfganga Goethego oraz „Hamleta" Williama Szekspira, jest młody adept sztuki aktorskiej, który opowiada o swojej drodze na scenę, przedstawia różne zabawne okoliczności związane z realizacją swojego marzenia, jakim jest wystawianie „Hamleta" i zagranie w nim roli głównej. Publiczność towarzyszy bohaterowi w trakcie przygotowań do występu, podczas których opowiada on o przeżytych epizodach miłosnych oraz opisuje relacje panujące w teatrze.W swoim monologu aktor ustawicznie podkreśla pedagogiczną rolę losu, który kształtuje młodego człowieka w sposób właściwy jego naturze, w odróżnieniu od instytucji wychowawczych, modelujących osobowość na swój obraz i podobieństwo.
Nagrody i festiwale:II Nagrodę na Finale Teatrów Jednego Aktora 57. OKR „Sam na scenie"Wyróżnienie - 4. Festiwal Teatrów Amatorskich Mikstura 1-2 września 2012 BiałystokVIII Ogólnopolski Festiwal Teatrów Małych Ostrołęka 28-29 września 2012
Notatki prasowe:
Prynkiewicz (…) Umiejętnie skupia uwag widza, odpowiednio operując tonacja i tempem. Wyraźnie bawi się tekstem. Zmiany miedzy postaciami są płynne, a jednocześnie wyraźne, co jest zdecydowaną zaletą przedstawienia. Potwierdzeniem tego niech będzie żywo reagująca publiczność. (…) Za wszystkie rekwizyty w tym monodramie wystarcza plik kartek, które na potrzebę sceny mogą zmienić się w maskę, czaszkę czy książkę oraz biała peruka, nadająca wystąpieniu charakter z epoki.
Dobór tekstu zasługuje na wyróżnienie. Jest nieoczywisty, ze względu na to, że w Polsce poza studentami teatrologii i Wiedzy i teatrze mało kto zna tę powieść Goethego, a jest ona niesamowitym zbiorem wskazówek dla aktorów. Fragment o przesuwaniu krzesła, który wybrał Prynkiewicz, jest ledwie cząstką zwartego kodeksu, jaki stworzył Goethe, a który powinien być lekturą obowiązkową wszystkich, którzy zamierzają związać swoja przyszłość z tym zawodem.
„Osobowość jest jedynym skarbem synów tej ziemi” , Marta Chyłek, [w:] Gazeta festiwalowa Turnieju teatrów jednego Aktora 57. OKR, nr 1, 9.06.2012, str. 3.
„Lata nauki…” to pełna wdzięku i dowcipnie przedstawiona historia młodego aktora, który opowiada o swojej drodze na scenę i przedstawia okoliczności związane z realizacją swojego marzenia, jakim jest wystawienie „hamleta i zagranie w nim głównej roli. Mikołaj Prynkiewicz bardzo sprawnie wprowadził widzów w tajniki przygotowań nad rolą, opisał tez relacje, spięcia i konflikty, które towarzyszą pracy na scenie.
Młody aktor, który niemal nie posługiwał się rekwizytami ani nie wspomagał scenografią, bardzo dobrze budował napięcia, to przyspieszając, to znów zwalniając tempo akcji, tak, by publiczność jeszcze pełniej mogła uczestniczyć w jego opowieści. W pełni więc zasłużył na długie oklaski po przedstawieniu.
„Dużo dobrego teatru”, Daniel Klusek, [w:]Głos Pomorza nr 217(2033), 17.09.2013, str 19.
Matka Mejra i jej dzieciWykonanie: Caryl SwiftReżyseria: Stanisław MiedziewskiScenariusz: Stanisław Miedziewski, Caryl SwiftNa motywach fragmentów tekstów: Jakbyś kamień jadła Wojciech Tochman, Urodziłam się z łopatą Ryszard BilskiPremiera: 6 stycznia 2012 - Nowy Teatr w SłupskuProjekt i wykonanie kostiumu: Natalia BukaProjekt plakatu, programu: Andrzej SzczepłockiKonsultacje tańca: Marzena KogutOświetlenie i dźwięk: Tadeusz Balik
Monodram „Matka Mejra i jej dzieci" wyreżyserowany przez Stanisław Miedziewskiego powstał w oparciu o reporterskie relacje Wojciecha Tochmana i Ryszarda Bilskiego dotyczące masakr etnicznych na Bałkanach w latach 1992-95.
Tytułowa Matka Mejra towarzyszyć będzie doktor Ewie Klonowskiej w oczekiwaniu na odnalezienie szkieletu jej córki i syna. Mejra wie, jaki los spotkał jej dzieci, ich zwłoki nie mogą być jednak pochowane. Szkielety Dautoviców mieszają się z kośćmi innych Muzułmanów na wielu stosach, zakopanych w ziemi albo zwyczajnie wrzuconych do jaskiń.
Kluczem do połączenia zmarłych z żywymi jest dr Ewa Klonowska, urodzona we Wrocławiu, jedna z najwybitniejszych przedstawicielek medycyny sądowej na świecie, członkini Amerykańskiej Akademii Nauk Sądowych. Od ponad 15 lat z grobów rozsianych po całej Bośni wydobywa ludzkie szczątki. Metodycznie, po kilkanaście godzin dziennie, oddziela drobne kostki dzieci od kości dorosłych, pierze ubrania i włosy ofiar, z bezładnych stosów wykopuje ludzi i zwraca ich rodzinom.
„Matka Mejra" ukazuje heroiczną „walkę z żywymi o prawa umarłych". Traktuje o bezgranicznej pamięci do bliskich lecz także o potrzebie uwolnienia się od żałoby. Spektakl jest wołaniem o sprawiedliwość wobec niewinnych i zapomnianych. Dla nas żyjących we Wspólnej Europie, jest także bolesnym przypomnieniem demonów kryjących się w historii naszego kontynentu.
Stypendium Prezydenta Miasta Słupska w dziedzinie kultury dla Caryl Swift.
Patronat honorowy nad przedstawieniem objęła Koviljka Špirić Ambasador Republiki Bośni i Hercegowiny w Polsce.
Festiwale i nagrody:IV BytOFFsky 27.09 – 29.09.2012 r. BytówMiędzynarodowy Festiwal Teatralny ASTORKA w Bratysławie 16-20 października 2012Nagroda Prezydenta Wrocławia podczas 41. Ogólnopolskiego Festiwalu Teatrów Jednego Aktora we Wrocławiu, 20-21.10.1227. TORUŃSKIE SPOTKANIA TEATRÓW JEDNEGO AKTORA 23-25 listopada 2012 r., Toruń
spektakl: „teatralność”na motywach fragmentów utworów Bernarda Marie Koltesa, Łukasza Rippera i Michała Walczakascenariusz i wykonanie: Mateusz Nowakreżyseria: Stanisław Miedziewskiopracowanie dźwięku: Maciej Sierosławskizdjęcia: Marcin Moszyńskimonodram powstał we współpracy Dzielnicowego Domu Kultury „Węglin” z Teatrem RONDO w Słupskuczas trwania: 40 minut
OpisTo znowu się zdarzyło. Kolejny raz ktoś ze splotu zwanego teatrem polskim obcesowo wyciąga jedną z nitek, aby uszyć z jej pomocą nowy, własny patchwork. Znów następuje negocjacja proporcji pomiędzy „własnym” a „cudzym”, przeglądanie się w systemie zwielokrotnionych luster. Mateusz Nowak i Stanisław Miedziewski w „teatralności” odwołują się do szlachetnej schaefferowskiej postawy zdziwienia, zaglądania pod podszewkę zjawisk, na czele z samą istotą rzeczy – z performatywnym odgrywaniem. Podejmując „grę z grą” oferują teatr podejrzliwy, drwiący z własnych fundamentów, ale i zarazem teatr otwarty, ufnie i ironicznie oczekujący na możliwość własnej lektury. Teatr na targowisku idei, na wyprzedaży kluczy i wytrychów. Psychologizm, ciało, literackość, publicystyka? Proszę bardzo. Wejdź, kup, opuść kram.Grzegorz Kondrasiuk
Nagrody45. Międzynarodowe Wrocławskie Spotkania Teatrów Jednego Aktora:- indywidualna nagroda jurorska od Bogusława Kierca- nagroda jury „SZCZEBEL DO KARIERY” za szczególnie wartościowy debiut młodego aktora- nagroda Dyrektora Toruńskich Spotkań Teatru Jednego Aktora – zaproszenie do udziału w 27. Festiwalu Teatrów Jednego Aktora/Toruń 2012Ponadto:I nagroda na VIII Festiwalu Teatrów Jednego Aktora „Sam na scenie” w SłupskuII nagroda za „za wyrazistą osobowość sceniczną i dokonanie śmiałej wiwisekcji materii teatralnej” na VII Festiwalu Teatrów Niewielkich w LublinieI nagroda na V Festiwalu Monodramu „MoTyF” w TychachNagroda Jury XXXIX Tyskich Spotkań TeatralnychPrezentacja na X Przeglądzie Monodramu Współczesnego w Warszawie
Ponadto udział w festiwalach:Teatr Niezależny – Letni Festiwal teatrów Nieinstytucjonalnych – Kraków 2011Noce Teatralne pod Skałkami- Starachowice 2011Wiosna Teatralna ACK Chatka Żaka – Lublin 20126. Festiwal Filmu i Sztuki „Dwa brzegi" – Kazimierz Dolny 2012Festiwal Konfrontacje Teatralne – Lublin 2012
Opiniez prasy festiwalowej WROSTJA:
„Wybory były trudne, co udowodnił wczorajszy dzień, w którym naprawdę wart rozmowy był tylko młody amator Mateusz Nowak. Jego prezentacji jurorski pentagon: Góralczyk, Degler, Kierc, Kuliński, Miłkowski nie musi brać pod uwagę, ale może, co jak uczy tradycja tego festiwalu – wielokrotnie się zdarzało, bo sztuka się liczy, a nie papiery…” K. Kucharski
„Poddaliśmy się grze Mateusza Nowaka, zagraliśmy z nim. Stało się tak za sprawą warsztatu aktorskiego nie-aktora, który był wielowymiarowy, cały monodram przypominał patchwork złożony z różnych elementów diametralnie się różniących, a jednocześnie układających się w jasną, jedyną, oryginalną całość”. I. Wojtycka
„Szczególne słowa uznania kieruję pod adresem Mateusza Nowaka za „Teatralność”. Co prawda zmroził mnie samym początkiem – niezwykle głośnym, chaotycznym, wręcz odrażającym, czym zapalił lampkę „to co dalej”, ale wszystko po to, by właśnie zaskoczyć tym dalej. Budował napięcia, dozował emocje, przy tym świetnie się bawił nie stosując sztuczek, precyzyjnie wcielał się w kolejno pojawiających się bohaterów. No i gadał, tak zwyczajnie, po ludzki, nie siląc się na pseudointelektualny bełkot, choć z tej stylistyki czerpał garściami, by go trywialnie ośmieszyć. Za podstawę swojej wypowiedzi miał jednak wyśmienity tekst, skomponowany na podstawie wielu cytatów ze świata teatru, który doskonale zinterpretował za sprawą dostępnych środków aktorskich. Brawo!” E. Militowska
„Spośród obejrzanych spektakli najbardziej podobał mi się monodram Mateusza Nowaka „Teatralność”. Na wyróżnienie zasłużył również jako autor scenariusza, będącego kompilacją błyskotliwych tekstów Bernarda-Marie Koltèsa, Łukasza Rippera i Michała Walczaka, oraz jako ich interpretator. Był wirtuozowski i nieprzewidywalny. Najciekawsze, że Nowak jest amatorem, a zdystansował „zawodowców” (…) Mnie zaś wynagrodził nieobecność na tegorocznych WROSTJA znakomitego rosyjskiego aktora Wsiewołoda Czubenki.” B. Lekarczyk-Cisek
„Mateusz Nowak (…) zmusza widza tak do wysiłku intelektualnego, jak i spojrzenia we własne wnętrze, by odnaleźć w nim te pokłady emocji, które niezbyt chętnie ujawniamy na co dzień. Ma przy tym świadomość, że każda forma ekshibicjonizmu zostaje odziana w teatralne szaty. Warto skorzystać z (…) okazji, by bliżej poznać (…) „teatralność.” R. Hetnarowicz, Zbliżenia, nr 17 (118) 2011
„Teatralność – spektakl mocny, wyrazisty, intrygujący i niepokojący. (…) to także magiczna relacja między aktorem, a widzem.” I. Nowak, Miesięcznik, nr 11 (136) 2011
„Teatralność” (…) okazała się pełną wdzięku zabawą teatralnymi konwencjami, a momentami wręcz kpiną z konstruowania teatralnego „misterium”, które czasem przesłania prawdziwy sens spotkania z widzem. Dobrze wiedzieć, że jeśli nawet aktorzy zawodowi z jakiegoś powodu zniechęcą się do monodramu, to nadal będzie on w bardzo dobrych, niechby i amatorskich, rękach.” M. Urbanek, Odra, nr 1/01.2012
Recenzje
Katarzyna Basiakowska, Teatralność według Nowaka, Dziennik Teatralny Lublin
Anna Diduch „Śmiechem między oczy”, Nowa Siła Krytyczna
Joanna Kowalska „Ars poetica monodramu”, Nowa Siła Krytyczna
… 20 lat – 3 listopada 2007KRONIKI 1987 - 2007materiały zebrane w kronikach Grupy obejmujące kilkanaście tomów zawierają materiały metodyczne z pracy nad przygotowywaniem spektakli, konkursów recytatorskich i innych działań zespołu oraz zdjęcia, notatki prasowe, dokumentację pobytu na licznych warsztatach, festiwalach, dyplomy i pełną dokumentację merytoryczną, video i fotograficzną realizowanych przedstawień. Jasno rysuje się tutaj historia zespołu. Działalność grupy skupiona jest na doskonaleniu warsztatu teatralnego jej członków, przygotowywaniu własnych spektakli i pogłębianiu wiedzy o teatrze.
Wspomnienia:
A wszystko się zaczęło od ogłoszenia w „Głosie...1992”, w którym mama wyczytała, że Gwiżdże chcą powiększyć swoje grono. Przyszłam więc na spotkanie w Rondzie, nie bardzo zdając sobie sprawę, w co się pakuję. A wpakowałam się po uszy... Od tej chwili większość moich wspomnień i przeżyć, doświadczeń związane jest z Gwiżdżami. „Dla Ciebie to tylko Rondo się liczy! – powtarzano mi często w domu. I tak dorastałam, dojrzewałam i rozwijałam się. Dla mnie właściwie nic się nie zmieniło, bo choć o 2000 kilometrów dalej, w innym teatrze, w innym języku,moje życie wciąż się kręci wokół teatru. Ps. Gdyby nie Gwiżdże.... kto wie? Dziękuję Wiśnia Anna Waśniowska Pezenas-France 11.06.2007
A tak świętowaliśmy!
spektakl: "Kuglarze"premiera: Kwakowo - 1993|zabawa plenerowa przygotowana z okazji przyjazdu gości z Bornholmuinscenizacja: Katarzyna Sygitowicz i Maciej Sierosławskiwystąpili: Agata Andrzejczuk, Konrad Adkonis, Patryk Bonat, Bartek Czapski, Angelika Fijak, Hanka Jastrzębska, Natalia Kwapisz, Joanna Merecka, Piotr Merecki, Patrycja Szerszenowicz, Ania Waśniowska
Teatr RONDO pierwsze widowisko plenerowe wystawił w 1977 roku - były to "SZTANDARY I ZNAKI". Dwukrotnie organizował na zlecenie Federacji Teatrów Nieprofesjonalnych z Kopenhagii - Międzynarodowe Warsztaty Widowisk Plenerowych, w których uczestniczyli ludzie z całego świata (Indie, Izrael, Kraje Skandynawskie, Wielka Brytania i cała Europa). Od 1976 Teatr Rondo zrealizował 15 widowisk plenerowych, które były grane na Festiwalach w Portugalii, Holandii, Francji, Danii, Szwajcarii, Austrii, na Węgrzech, byłym Związku Radzieckim oraz Czechosłowacji, na Węgrzech i w całej Polsce.
2014 Kukier, scenariusz: Przemysław Laskowski, reżyseria: Katarzyna Sygitowicz-Sierosławska, opracowanie muzyczne: Maciej Sierosławski, światło: Jacek Lanckowski, występują: Julia Byrzykowska, Michalina Filimoniak, Adrian Grzymkowski, Joanna Gutral, Piotr Knut, Katarzyna Prynkiewicz, Mikołaj Prynkiewicz, Kamil Sidorczuk, Michał Sierosławski, Michał Studziński, Aleksandra Wielikdzień
2010 Legenda o gryfie, scenariusz i scenografia Andrzej Szczepłocki, inscenizacja i scenografia Katarzyna Sygitowicz-Sierosławska, muzyka Marek Czerniewicz, dźwięk Maciej Sierosławski, konsultacje militarne Piotr Merecki, rozwiązania techniczne Tadeusz Balik i Jacek Lanckowski, Park Kultury i Wypoczynku
2005 Najemnicy, scenariusz Antoni Franczak, reżyseria Jerzy Karnicki, asystent reżysera Katarzyna Sygitowicz-Sierosławska, scenografia Magdalena Surzyn i Ludomir Franczak, muzyka Tadeusz Woźniak, opracowanie muzyczne i dźwięk Maciej Sierosławski, światło Tadeusz Blik i Jacek Lanckowski, Park Kultury i Wypoczynku
2003 Moce świętojańskie, scenariusz i reżyseria Antoni Franczak, Jerzy Karnicki, Katarzyna Sygitowicz-Sierosławska, scenografia Andrzej Szczepłocki, muzyka Tadeusz Woźniak, Park Kultury i Wypoczynku
1997 Żywioły, scenariusz i reżyseria Antoni Franczak
1990 Memento, scenariusz i reżyseria Antoni Franczak, scenografia Andrzej Szczepłocki, muzyka Aleksander Glinkowski
1988 Circle, scenariusz i reżyseria Antoni Franczak, scenografia Andrzej Szulc, Ryszard Zając, muzyka Tadeusz Woźniak, światło i dźwięk Andrzej Wiatr, Tadeusz Balik, organizator produkcji Czesława Boberka, Park Kultury i Wypoczynku
1988 A to Polska właśnie, scenariusz, scenografia i reżyseria Wojciech Jesionka, premiera na Starym Rynku
1987 Noc Kupały, scenariusz i reżyseria Antoni Franczak, scenografia Ryszard Zając, opracowanie muzyczne Romuald Andrzejewski, animacja Zenon Czapski, Park Kultury i Wypoczynku
1985 Historia Słupska, scenariusz i reżyseria Ryszard Jaśniewicz, Antoni Franczak, scenografia Andrzej Szczepłocki, premiera przed Ratuszem Miejskim
1980 Don Kichot [Don Kichot – sen o wolnościach], scenariusz i reżyseria Antoni Franczak, Stanisław Miedziewski, scenografia Andrzej Szulc, muzyka Tadeusz Woźniak
1979 Kalendarz Polski, scenariusz Stanisław Miedziewski, reżyseria Antoni Franczak, scenografia Andrzej Szulc (1979) oraz Ryszard Zając (1989), opracowanie muzyczne Ryszard Skóra, Park Kultury i Wypoczynku
1978 Sztandary i znaki, scenariusz i reżyseria Antoni Franczak, Stanisław Miedziewski, scenografia Andrzej Szulc, muzyka Aleksander Glinkowski, Park Kultury i Wypoczynku
1978 Ogniste Kręgi, scenariusz i reżyseria Antoni Franczak, Stanisław Miedziewski, scenografia i wykonanie Andrzej Szulc, muzyka Ryszard Skóra, nagranie muzyczne Włodzimierz Jarocki, wykonawcy – Teatr Rondo i zespół amatorski Sławieńskiego Domu Kultury, Park Kultury i Wypoczynku
1977 Sobótka nad Słupią [Noc Kupały], scenariusz i reżyseria Antoni Franczak, Stanisław Miedziewski, scenografia Andrzej Szulc, Park Kultury i Wypoczynku
1976 Ciemność i światło[Światło i ciemność], scenariusz i reżyseria Antoni Franczak, Stanisław Miedziewski, scenografia Andrzej Szulc, Park Kultury i Wypoczynku
Źródła:
Wioleta Komar, 23 przypadki sceniczne. Teatr jednego aktora w dorobku Teatru „Rondo" w Słupsku, w latach 1972-2000, Słupsk 2009
Jolanta Krawczykiewicz, Teatr Rondo 1976-2007 (zarys monograficzny) praca magisterska
Anna Sobiecka, Teatr w Słupsku. Instytucja artystyczna, Słupsk 2012
spektakl: "Abecadło"Zabawa teatralna na motywach wierszy Wandy Chotomskiej z tomiku „Kram z literkami”premiera: 10 czerwca 2007 r., SOK - Rondo Słupskscenariusz i reżyseria: Katarzyna Sygitowiczzabawa muzyczna: Maciej Sierosławskiwystąpili: Adrian Grzymkowski, Monika Kubacka, Maja Olech, Kasia Prynkiewicz, Małgosia Sklenarska, Ola Wielikdzień, Bartek Wolf, Julia Wójcik.
prezentacje:
Wyróżnienie – XV Konfrontacje dziecięcych grup teatralnych – MCK Słupsk 2007
spektakl: AutorportretZabawa teatralna oparta na wierszach Wandy Chotomskiej „Autoportret czyli impresje na swój temat” przygotowana z okazji nadania pisarce tytułu „Honorowego mieszkańca miasta Słupska”pokaz: 1 kwietnia 2003 rokuinscenizacja : Katarzyna Sygitowicz i Maciej Sierosławski z pomocą Wiolety Komarzdjęcia: SASwystąpili : Ola Ciecholewska, Asia Gutral, Dominika Klimek, Paulina Miecznikowska, Dorotka Radwańska, Sara Trzpioła, Weronika Wysocka
spektakl:„...Sitem” – jak Dżamble po morzu pływałypremiera: 8 marca 2002 r., SOK – Rondo Słupskscenariusz: na podstawie wiersza Edwarda Leara„O żeglarzach Dżamblach”- K.Sygitowiczreżyseria i scenografia: Katarzyna Sygitowiczopracowanie muzyczne: Maciej Sierosławskipiosenka „Dżamble”: Piotr Mereckiwystąpili: Ola Ciecholewska, Asia Gutral, Dominika Klimek, Paulina Miecznikowska, Dorotka Radwańska, Sara Trzpioła, Weronika Wysocka.
prezentacje:
IX Biesiada Teatralna teatr OFF-u Parchowo 2002
Konfrontacje w MCK Słupsk
XII Międzynarodowy Festiwal Teatrów Dzieci i Młodzieży Baltic- Satelid w Sejnach
Nagroda za scenariusz dla Katarzyny Sygitowicz
Nagroda za opracowanie muzyczne dla Macieja Sierosławskiego
XXV Ogólnopolski Przegląd Teatrów Dziecięcych DZIATWA 2004 w Łodzi - Wyróżnienie
Z notatek prasowych:
Kolejnym przedstawieniem, które obejrzałam było „...sitem” – teatru Gwiżdże. Jak dla mnie spektakl był mało zrozumiały. Podobał mi się jednak dobór muzyki. W spektaklu ukazano jak zdobycze technologii potrafią zmienić wesołego podróżnika w zapracowanego mieszczucha.gazeta festiwalowa nr 3 Baltic Satelid 2003 Krysia
Słupszczanie pokazali w Sejnach spektakl „...sitem” na podstawie wiersza „O żeglarzach Dżamblach”. Przedstawienie opowiada o tym jak ważne są marzenia i jak wielką mają moc. Jest także refleksją nad tym, co się dzieje z naszymi dziecięcymi marzeniami kiedy dorastamy.„Gwiżdże z nagrodą” (ket) Dziennik Bałtycki 20.06.2003
(...) aktorki Grupy Teatralnej „Gwiżdże” ze Słupska postanowiły widzom opowiedzieć o tym „Jak Dżmble po morzy pływały”. Pływały z niemałą gracją, trzeba przyznać. Czyżby balet?- pomyślałem widząc rozkołysane na scenie morze. Falowało kojąco i błogo w takt muzyki (...) dziewczęta szybko jednak wyprowadziły mnie z błędu recytując pierwsze kwestie, czyli krótko mówiąc rozpoczynając opowieść.
Opowieść o - jak same mówią marzeniach (Dżamblach właśnie) i dorosłych, o tym jak ważne jest, by nawet w dorosłym życiu odnajdywać cząstki dziecka, by je pielęgnować. Czyli historyjka niezwykle ważna i warta zapamiętania. Zabrakło mi tylko synchronizacji, wygłaszane kwestie i krzyki przemieniły się na chwile w małą kakofonię o przyznam ze wstydem, że odrobinę się pogubiłem. Ale widowisko rozwijało się wielce konsekwentnie z początku cichuteńko i spokojnie, skromnie nawet. Z czasem zaś oszczędne kostiumy uzupełniły najróżniejszej maści stroje i rekwizyty a spektakl zmienił się w swoista rewię mody... Po to, by pod koniec znów całość wyciszyć i powrócić do początkowej błogości, subtelnych świateł i odprowadzać wzrokiem niknący „za horyzontem” statek.gazeta festiwalowa nr 3 - Dziatwa 2004 Konrad
Tym razem grupa przywiozła wyróżnienie. Jurorów urzekły walory plastyczne spektaklu oraz umiejętność wykorzystania tekstu literackiego (...).”Gwiżdże z nagrodą” (dmk) Głos Słupski 26.05.2004
Nagrodę przyznano za spektakl „Jak dżamble po morzu pływały”. Jury festiwalu, które składało się z zawodowych reżyserów teatralnych i krytyków uzasadniło werdykt plastycznością spektaklu, sprawnością aktorek i umiejętnym wykorzystaniem materiału literackiego. Grupa teatralna „Gwiżdże” składa się z 6 młodych aktorów, najmłodszy z nich chodzi do trzeciej klasy szkoły podstawowej, najstarszy uczęszcza do gimnazjum. Wyróżnienie wiązało się z nagrodami rzeczowymi, aktorzy otrzymali upominki oraz sprzęt do odtwarzania płyt DVD.„Doceniono Dżamble” (greg) Dziennik Bałtycki 27 maja 2004
premiera: 15 lutego 2002 r., SOK – Teatr Rondo Słupskscenariusz: na motywach opowiadania W. Gombrowicza „Dziewictwo” K.Sygitowiczreżyseria: Katarzyna Sygitowiczopracowanie muzyczne: Maciej Sierosławskiruch sceniczny: Anna WywiałGrupa Teatralna Warsztat: Marcela Berbeka, Katarzyna Domańska, Agnieszka Głowacka, Anna Wywiał (gościnnie Jola Korycik)prezentacje:
VI Ogólnopolski Festiwal Sztuki Słowa... Czy to jest kochanie? 2002 w Elblągu
IX Biesiada Teatralna - 2002 w Parchowie
VII Triada Teatralna – Dębno 2003
IX Konfrontacje Młodzieżowych Grup Teatralnych w MCK Słupsk - Nagroda Główna - Złoty Arlekin, wyróżnienie instruktorskie dla Katarzyny Sygitowicz
Z notatek prasowych: Nazwę wzięli od kaszubskich kolędników, zamiłowanie do teatru od Kasi Sygitowicz, talent i wrażliwość mają w sobie. Dziecięco-młodzieżowa Grupa Teatralna „Gwiżdże”, pracująca w Słupskim Ośrodku Teatralnym „Rondo”, właśnie skończyła dziesięć lat.„Dorastanie na scenie” Anna Czerny-Marecka Głos Pomorza 22 maja 1997
Co stanowi o wyjątkowości „Gwiżdży”?Wysmakowany estetyzm przejawiający się w oszczędności scenografii, stroju (zwykle czerń i biel) i scenicznych akcesoriów. Każdy przedmiot jest przez to w dwójnasób znaczący, symboliczny, niezbędny. Tak samo słowo i dźwięk w ciszy nawet trzepnięcie wachlarza (Jak? ptak?) brzmieć może na kilkanaście sposobów, a każde zdanie zapada głęboko w umyśle widza. Kto wie, czy próby „Gwiżdży” nie polegają w dużej mierze na eliminowaniu rzeczy i dźwięku. Ale jest i muzyka przepiękna - w opracowaniu Macieja Sierosławskiego. I tak dojrzałe nad wiek aktorstwo, drobiazgowo wyreżyserowany ruch i gest, zwięzła kompozycja oraz wszystko to, czego nie da się ująć słowem, a co wnosi do wspólnego dzieła twórczyni i opiekunka grupy.„Dorastanie na scenie” Anna Czerny-Marecka Głos Pomorza 22 maja 1997