premiera: 27 czerwca 2015występuje Katarzyna Prynkiewiczreżyseria: Katarzyna Sygitowicz-Sierosławskachoreografia: Marcin Bilenda, Katarzyna Prynkiewiczświatło i dźwięk: Maciej Sierosławski
Scenariusz spektaklu powstał na motywach wątku Krystal, nastolatki z powieści J.K. Rowling „Trafny wybór”. Dziewczyna znalazła się, jak jej się wydaje, w sytuacji bez wyjścia. Skazana na patologiczne środowisko, życie z matką narkomanką, próbuje znaleźć drogę wyjścia z marazmu. Ma nadzieję, że miłość do tańca ( w powieści jest to wioślarstwo) i treningi pozwolą jej oderwać się od patologii w domu, ale seria zdarzeń losowych powoduje, że traci nadzieję. Odchodzą Ci, którym ufała, zostaje sama.
Galeria fotografii (fot. Iwo Bochat)
Nagrody:I NAGRODA – wojewódzkie eliminacje 60. Ogólnopolskiego Konkursu Recytatorskiego w Gdyni WYRÓŻNIENIE - Sam na scenie – 60. Ogólnopolski Konkurs Recytatorski – Słupsk 2015NAGRODA - 11. Ogólnopolskim Festiwalu Teatrów Niewielkich - Lublin 2015Srebrna Igła XI Ogólnopolski Festiwal Teatrów Małych Igła 2015 w Ostrołęce
Notatki prasowe:„Kultura hip-hop szerokim strumieniem wlała się w nasze życie i sztukę. Jest na ulicach, w telewizorach, internetach itd. Jest, jak się okazuje, także w teatrze. Do słupskiego finału monodramów trafiła, o dziwo, za sprawą spektaklu opartego na motywach powieści J.K. Rowling. Znanej powszechnie, jako ta bogata pani od Harrego Pottera. Ku mojemu zdumieniu monodram w wykonaniu Katarzyny Prynkiewicz, nie ma nic wspólnego ze światem smoków, różdżek i naparów z mandragory. Ma to prawdopodobnie jakiś związek z faktem, że powieść Rowling „Tafny wybór” teżo tym nie traktuje. Zejście z latającej miotły jest dość ostrym upadkiem, bo zamiast przedłużonego świata dziecięcej fantazji, mamy horror rodem z najgorszych snów pracowników Ośrodków Pomocy Społecznej. Dorastające dziecko, pozbawione opieki matki, zmuszone przyglądać się, jak stacza się ona za sprawą narkotyków. Za jedyny substytut rodziny służyć jej mogą babcia i trener. Wokół utraty tej dwójki zogniskowany zostanie dramat bohaterki. Modelowo wręcz obrazujący, jak działa spirala nałogu i fatalizm życia w świecie zmarginalizowanych i wykluczonych społecznie. Sceniczna historia opowiedziana została wprawdzie klasycznie – słowem i gestem. Jednak to wprowadzenie elementów hiphopowego tańca stanowi najważniejszy element narracji. Agresywny, wciekły ruch, wyjątkowo dobrze oddaje emocjonalny tajfun, który atakuje wewnętrzny świat postaci. W tańcu psychiczny ból ukazuje swe fizyczne objawy. Jest męczący, bolesny, autodestrukcyjny. Stanowi także konstrukcyjną klamrę, która spina całość historii – zamkniętej w przygnębiającym kręgu narkotykowego świata. Za pomysł choreograficzny jego użycie i przeprowadzenie, obu twórczyń przedstawienia oraz Marcinowi Bilendzie, odpowiedzialnemu za choreografię, należą się ogromne podziękowania. Dodatkową uwagę należy skierować do aktorki, która w bardzo naturalny sposób wchodzi w styl „twardej dziewczyny z osiedla”. Choć nie ustrzega się manieryzmu, balansuje uroczo pomiędzy tragiczną powagą, a czarnym humorem. Spektakl przerażająco smutny w swym przesłaniu. Zarazem pełen pedagogicznej refleksji. Miejscami pewnie zbyt pełen. Trudno jednak nie zauważyć, że te najbardziej dojmujące i obezwładniające prawdy, bywają tragicznie proste.”
Taniec, krew i łzy, Maciej Swornowski, Gazeta Festiwalowa Nr 1 Sam na scenie, 4 czerwca 2015, str. 4.
premiera: 10 kwietnia 2015reżyseria: Wiesław DawidczykObsada: Danuta Magierska, Danuta Reszka, Halina Staniszewska, Hubert Gendig, Jerzy Zellma
"Niedokończone" to dwuwątkowy spektakl, którego bohaterowie próbują uporządkować swoje życie,zamykając niedomknięte, nierozwiązane wcześniej sprawy, powracające jak bumerang, obezwładniające, zniewalające. Trzy kobiety próbują uporządkować relacje z mężczyzną z przeszłości, dokonując swoistej wiwisekcji emocjonalnej związanej z uczuciami żywionymi niegdyś do niego, obwiniając go jednocześnie o śmierć kobiety, która była z nim związana. Czy jednak jest to jednoznaczne wskazanie winnego, czy próba zaprzeczenia o współwinie? W drugim akcie bohater, będący "wspólnym mianownikiem" obu części przedstawienia, trafia do przestrzeni, którą możemy umownie nazwać emocjonalnym czyśćcem - to tutaj chce uratować resztki swego człowieczeństwa, a może nawet znów stać się człowiekiem? Finał pozostaje otwarty nie dając odpowiedzi na pytanie - czy mamy szansę "naprawić się", czy winą za śmierć powinna być śmierć.
Spektakl oraz próby (fot. Jadwiga Girsa-Zimna)
premiera: 25 kwietnia 2015scenariusz i reżyseria - Stanisław Miedziewskiteksty: Tadeusz Różewiczmuzyka: Bartosz Kieresińskiscenografia i kostiumy: Piotr Igor Salata i Krystyna BoguszWystępują: Małgorzata Burjan, Janina Chudy, Wiesław Dawidczyk, Hubert Gendig, Jolanta Gustołek, Bartosz Gwóźdź-Sproketowski, Stenia Kargul, Bartosz Kieresiński, Janina Lachowska, Karolina Łapińska, Danuta Magierska, Łukasz Makowski, Katarzyna Odrowska, Jadwiga Pieniążek, Adam Poboży, Piotr Igor Salata, Kamila Salwiak, Halina Staniszewska, Michał Studziński, Julian Speed-Swift, Martyna Szabat, Jacek Szuba, Zofia Tomiczek, Jan Toruniak, Jerzy Zellma.
Przedstawienie do swoisty kolaż tekstów Różewicza z bardzo różnych okresów jego twórczości. Tytuł nawiązuje do, ostatniego wydanego za życia poety, tomiku "To i owo", który stanowił dość niecodzienny dla Różewicza eksperyment formalny, łączący: wiersze, eseje parodie dramatów, rysunki, autografy wierszy oraz dedykacje innych pisarzy. Spektakl Stanisława Miedziewskiego wnosi podobną heterogeniczność stylową, zachowując jednak jednolity tematycznie wymiar dzieł Różewicza. Skupienie na poszukiwaniu bohatera naszych czasów. Będące w zasadzie ciągłą próbą opisania człowieczeństwa XX i XXI wieku. Obdartego z powagi religii i filozofii, pozostawionego na pastwę masowej kultury i rynku. Człowieka "rzuconego" na scenę życia, w której jak w zwierciadle przegląda się, definiuje i demaskuje.
premiera: 24 kwietnia 2015wykonanie: Małgorzata Sokołowskareżyseria: Wiesław Dawidczyk
Monodram Małgorzaty Sokołowskiej ma formę rozmowy z nieobecnym ojcem, której bohaterka nie umiała, a może nie zdążyła przeprowadzić kiedyś. Są to wspomnienia z dzieciństwa i młodości, kiedy Mołdawia była jeszcze częścią ZSRR. Doświadczenie komunistycznej codzienności, potem rozpad ZSRR i wyjazd do wymarzonej Europy stanowią treść owej nieodbytej rozmowy. Jednak powtarzany ciągle zwrot: „Tato, koniecznie muszę ci coś powiedzieć… ” sugeruje, że sedno i pointa nie zostają w tej imaginowanej konwersacji osiągnięte. Czy chodzi tylko o rozczarowanie Europą?...
Galeria (fot. Jadwiga Girsa-Zimna)
premiera: 9 maja 2015 wykonanie: Krystyna Maksymowiczreżyseria: Stanisław Miedziewskiscenariusz na podstawie opowiadanie "Porada" Ingi Iwasiów
Koprodukcja Teatru Współczesnego w Szczecinie i Teatru Rondo w Słupsku
Jak bardzo może odsłonić się kobieta? Jestem niemal taka jak inne – precyzyjnie skrojona kobieta, córka, matka, żona, siostra, przyjaciółka, obywatelka z romansem, ślubem, porodem i doktoratem. Mówią przeze mnie one, każda innym głosem. Raz jestem alkoholiczką, raz prostytutką. Poddaje się, a potem szukam zadośćuczynienia. Uwięziona w jakiejś roli, przyjmuję ją lub strząsam z siebie. Jestem w ciągłym ruchu, w nieustającym poszukiwaniu smaku, prawdziwego życia i szczęśliwego dotyku.
Spektakl jest współfinansowany z budżetu Miasta Szczecin i budżetu Miasta Słupsk w ramach Miejskiego Programu Profilaktyki i Rozwiązywania Problemów Alkoholowych.
Premiera: 15 maja 2015Inscenizacja i aranżacja przestrzeni: Wioleta KomarNagrania video: Michał GiedrojćKompozycja do słów „Koń, który jeździł konno”: Tomasz GiczewskiMuzyka na żywo: zespół RANDOMAktorzy: Jolanta Arciszewska, Robert Dawidowski, Ewelina Kasińska, Łukasz Makowski, Paulina Stolarczuk, Agnieszka Trzciałkowska. Gościnnie: Edyta Lubiak (jako Prezenterka & Radio), Daniel Roman (jako Aktor), Maciej Sierosławski (jako Pan Tadziu), Caryl Swift (jako Monika).
Zderzyłam pokolenia: języki, sposoby myślenia, funkcjonowania, inne codzienności, żeby wydobyć ten zgrzyt, ten brak czegoś takiego jak „statystyczny Polak”, brak platformy, na której to by się wszystko spotykało i moglibyśmy powiedzieć „my”. Wszystko to jest w tej sztuce dość makabryczne, przerysowane, ale wydaje mi się, że tutaj po raz pierwszy mówię coś potencjalnie dobrego. Oczywiście nie formułuję wprost żadnego pozytywnego przesłania, ale to pierwsza rzecz, którą napisałam nie pod hasłem: w jakim okropnym kraju żyjemy, a jak tu szaro! Odwrotnie, jest tu moja afirmacja bycia Polką i polskości, totalnie dzisiaj wyszydzonej, zmieszanej z błotem i traktowanej jako skaza, jako policzek wymierzony przez los, przynajmniej w moim pokoleniu. Dorota Masłowska w wywiadzie dla DZIENNIKA
Wydarzenie zorganizowane za zgodą TR WARSZAWA, właściciela praw do dramatu.
Galeria (fot. Kazimierz Giejbo)
premiera 7 marca 2015 przygotowanie: Jolanta Krawczykiewicz, Danuta Krętkowska, Magdalena Płaneta, Łukasz Kowalczykinscenizacja: Wioleta Komar, Katarzyna Sygitowicz, Maciej Sierosławski, Jacek Lanckowski, Tadeusz Balikna scenie: Julita Cybulska, Małgorzata Dwulit, Maria Krętkowska, Halina Nowocińska, Hanna Podskarbi, Katarzyna Prynkiewicz, Paulina Stolarczuk & Catrina
Kobieta – żeński dojrzały płciowo osobnik z rodzaju Homo. W biologii przyjmuje się, że różnice w genotypie kobiety i mężczyzny determinują dymorfizm płciowy człowieka. Kobieta różni się od mężczyzny rodzajem chromosomalnie, co jest jedną z manifestacji dymorfizmu płciowego. O 5 nad ranem może zdarzyć się wszystko. Dowcipna i wartka opowieść o „kłopotliwym” byciu kobietą: córką, żoną, matką, pracownicą, itp., itd. Wiele odcieni, wiele implikacji tych ról znajdują swe odbicie w opowiadaniach bohaterek przedstawienia.
Niefeministyczny wieczór, w którym 8 kobiet snuje opowieść. Twórcy przedstawienia postanowili z okazji Dnia Kobiet „zrobić” babski wieczór
Galeria (fot.Emilia Treszczyńska)
„Bagno”reżyseria Katarzyna Sygitowicz Sierosławska opracowanie muzyczne Maciej Sierosławskiwystępują Hanna Podskarbi, Aleksandra Stoltzpremiera 12 września 2014 r. o godz. 19:00 na scenie Teatru Rondo
Przedstawienie powstało na motywach relacji Christiane F. nastolatki, której pojedynczy los stał się przykładem tragizmu „straconego pokolenia”. Młodzieży pochłoniętej przez narkotykową „epidemię”, która w latach siedemdziesiątych ubiegłego wieku, przelała się przez zachodnią Europę. Spektakl nie jest jednak odtworzeniem losów Christine. To uwspółcześniona, osadzona w naszych realiach, tragedia bohaterek, których młodzieńcze eksperymenty z narkotykami skończyły się ugrzęźnięciem w nałogu. Tytułowe bagno znakomicie oddaje charakter rzeczywistości, w której rozgrywa się dramat. Pozornie stabilne, ugruntowane życie, przez narkotyki zmienia się w pułapkę. Bohaterki, pozbawione pomocy z zewnątrz, zbyt późno zdają sobie sprawę, że dają się wciągnąć i pochłonąć przez nałóg.
Tragizm, przygnębiający fatalizm, jakim ogarnięte jest przedstawienie przeraża. Nie znajdziemy tutaj pozytywnego zakończenia, znajdziemy za to bardzo bolesną i mocną przestrogę.
Maciej Swornowski
Kiedy podejmujesz się „takiego” tematu, pierwsze co Ci przychodzi do głowy to - widziałem/łam wiele przedstawień o narkotykach, większość mi się nie podobała - ale nie może to być powód do zaniechania.
Twórcy przedstawienia
„Morass”
directed by: Katarzyna Sygitowicz Sierosławska
music editor: Maciej Sierosławski
cast: Hanna Podskarbi, Aleksandra Stoltz
premiere: 12 Sep 2014 r. at 7 pm., at the Rondo Theatre
The spectacle is based on the account of Christane F. ('Zoo Station. The Story of Christiane F.'), a teenager, whose individual fate has become the prime example of the tragedy of the so-called 'lost generation'. Of those young people who were engulfed in drug addiction 'epidemics' that swept through Western Europe in the 1970s. The play, however, is not merely the reenactment of Christine F. story. It has become the contemporary, based in nowadays reality, tragic tale of two heroines, whose experiments with drugs have sent them plunging into their full-blown addiction. The eponymous morass perfectly reflects the character of the reality where the drama unfolds. An apparently stable, grounded life turns into a trap due to narcotics. The main characters, without any outside help, realize too late that they let themselves be drawn and swallowed up by their vice.
The tragedy and the dejected fatalism of the play is overwhelming. We will not find any happy endings here. Instead, we can only find some painful and strong warning.
SUMMARY
The play is about an ordeal of two young girls whose adventure with some controlled substances starts very innocently. Initially, they try the 'forbidden fruit' just for fun, to get noticed by their peers or simply to see what it's like. First, to impress their peers, they use cannabis, then – as if on a slippery slope – the events continue without their control. They are lonely, abandoned, with no help or support. Their whole life is about getting drugs, doesn't matter what the price is. And the end? You must see for yourselves...
Galeria (fot. Małgorzata Dwulit, Dominik Windorpski)
Organizatorami wydarzenia są Towarzystwo Kultury Teatralnej Oddział Okręgowy w Słupsku oraz Słupski Ośrodek Kultury. Spektakl został zrealizowany w ramach ogólnopolskiej akcji „Narkotyki? To mnie nie kręci!”, współfinansowany ze środków Miasta Słupsk
Sławomir Mrożek „Zabawa”;Reżyseria: Stanisław Miedziewski;Aktorzy: Bartosz Chomicz, Kamil Michaluk, Michał Studziński;Muzyka: Wolfgang Amadeusz Mozart;Plakat: Alicja Małszycka;Premiera: 5 września 2014
Przedstawienie opowiada o trzech współczesnych młodzieńcach, którzy mogą przypominać bardzo różne typy młodych ludzi spotykanych dzisiaj. Błąkają się oni po pustym mieście, w deszcz, w poszukiwaniu miejsca w którym mogliby oddać się uciechom ZABAWY. W tym celu włamują się do tajemniczej przestrzeni, w której przed chwilą odbywała się impreza. Panuje w niej aura kryminalnej zagadki, która swoje rozwiązanie znajdzie w finale spektaklu. Młodzieńcy za wszelką cenę chcą się BAWIĆ, we trójkę wypróbowują na sobie bardzo różne sposoby ZABAWIANIA SIĘ, co przybiera formy tak komiczne, jak i tragiczne.
Dzięki igraniu z konwencjami oraz wykorzystaniu niecodziennych środków wyrazu, autorzy spektaklu w sposób humorystyczny nawiązują do kwestii wyraźnie rysujących się w aktualnych dyskusjach społecznych, dotykają tożsamości płciowej, prądów politycznych oraz dyskursu światopoglądowego. Tym spektaklem zespół realizatorski chce przypomnieć twórczość zmarłego przed rokiem Sławomira Mrożka.
Galeria (fot. Jadwiga Girsa-Zimna, Dominik Windorpski)
"Kukier"premiera: 5 września 2014 scenariusz: Przemysław Laskowskireżyseria: Katarzyna Sygitowicz-Sierosławskaopracowanie muzyczne: Maciej Sierosławskiświatło: Jacek Lanckowskiwystępują: Julia Byrzykowska, Michalina Filimoniak, Adrian Grzymkowski, Joanna Gutral, Piotr Knut, Katarzyna Prynkiewicz, Mikołaj Prynkiewicz, Kamil Sidorczuk, Michał Sierosławski, Michał Studziński, Aleksandra Wielikdzień
„Kukier” obficie czerpie z słowiańskich symboli i metafor utrwalonych w przedchrześcijańskich sposobach opisu kosmogonii. Przestawienie buduje swą fabułę łącząc bohaterów z personifikacjami sił przyrody. Pokazuje ład zbudowany za pomocą niezmiennych cyklów natury i ich łączności z egzystencją człowieka. Życie jednostki, jej początek i koniec nierozerwalne związane są z żywiołami ziemi, wody , powietrza i ognia, które prowadzą ją poprzez niekończący się cykl narodzin i śmierci.
Tytułowy Kukier, to postać zakorzeniona w słowiańskim folklorze, łącząca cechy mima, aktora ale też lalki kukły. Odgrywa centralną rolę w fabule, która opisuje ślub Mokoszy (ziemi). Ślub nie może dojść do skutku ponieważ oblubieniec Mokoszy nie przybył. Ta w desperacji postanawia poślubić Pośwista (powietrze), jednak na drodze ich związku staje brat pana młodego Świst. O rękę, pozostawionej ponownie Mokoszy, postanawia powalczyć Żmij (ogień), zostaje jednak odrzucony. W akcie zemsty zamierza spalić świat, które szczęśliwie uratowany zostaje przez Płanetnika (wodę). Zroszona deszczem ziemia pokrywa się zielenią i długo oczekiwany oblubieniec – Kukier zjawia się w końcu. Kukier staje się tym samym uosobieniem najważniejszych sił witalnych, odpowiedzialnych za trwanie cyklu natury – życia, śmierci i odrodzenia.
Galeria (fot. Jadwiga Girsa-Zimna, Małgorzata Dwulit, Dominik Windorpski)
Próby
Premiera
"Czarno na białym"scenariusz: zespółinscenizacja: Aleksandra Karnickaopracowanie muzyczne: Maciej Sierosławskiświatło: Tadeusz Balikwystępują: Dagmara Broniecka, Aleksandra Budlewska, Marcelina Hrynkiewicz, Natalia Kwiatkowska, Natalia Kobiałka, Patryk Kopciał, Kamila Kusiak, Kamil Ławicki, Klaudia Młynarczyk, Julia Safaryn, Martyna Szabatpremiera 20 czerwca 2014 r.
„Czarno na białym” to przedstawienie traktujące o najważniejszych problemach współczesności. Historia opowiedziana została z perspektywy ludzi młodych. Wchodzących dopiero w świat, będących tym samym na granicy pomiędzy światem dzieci i dorosłych. Dzięki temu mogą, lepiej niż inni, dostrzec dynamiczne zmiany, jakim podlega nasze życie. Atomizacja społeczeństwa, zanik więzi rodzinnych, postępująca wirtualizacja naszego życia, nieustający wyścig szczurów, który sięgnął już nawet szkół.To wszystko powoduje, że bohaterowie przedstawienia oglądają świat całkiem inny od tego, w którym przyszło żyć ich rodzicom. Spektakl niezwykle ważny z powodu podjętej tematyki. Bez wątpienia mroczny i niepokojący. Przede wszystkim jednak, będący dramatycznym wołaniem o pomoc!
Galeria (zdjęcia: Jadwiga Girsa-Zimna, Emilia Treszczyńska)